Przepis ten wyniosłam jako jeden z nielicznych z mojego rodzinnego domu. Jest on w pewnym sensie kulinarną pamiątką dlatego, że zawsze kiedy go robię wracam wspomnieniami do osoby, której już ze mną nie ma, a właśnie dzięki niej posiadam w moim dorobku ten przepis na sernik, który zawsze wychodzi tak samo idealnie mokry i cudowny w smaku. Właśnie tej osobie dedykuję ten wpis.
Składniki na ciasto:2 szklanki mąki
2 żółtka + 1 całe jajko
10 dkg margaryny
1 łyżka smalcu
2 łyżeczki proszku do pieczenia
15 dkg cukru
Ze wszystkich składników należy zagnieść ciasto i wyłożyć nim dno i boki blachy.
Składniki na masę serową:
1,25 kg sera białego śmietankowego
1 szklanka cukru
1/2 szklanki oleju
1 budyń waniliowy lub śmietankowy
4 żółtka + 2 całe jajka
3 szklanki mleka
Do zrobienia masy używam... blendera, ponieważ to najłatwiejszy sposób do stworzenia aksamitnej masy, ale jestem pewna, że za pomocą zwykłego miksera też się to uda. W wysokim naczyniu należy zmiksować jajka z cukrem dodać olej, budyń i ser, powoli wlewać mleko. Masę serową wylać na wcześniej wyłożoną ciastem blachę. Piec godzinę w temperaturze 180 stopni w piekarniku nastawionym na opcję "góra i dół". Następnie ubić pianę z POZOSTAŁYCH BIAŁEK ze szklanką cukru. Wyłożyć to na gorący sernik i piec jeszcze 15 minut. Po wyjęciu ciasta po chwili będą pojawiać się kropelki tzw. rosa.